Ostatnio w Tesco można znaleźć kilka nienajgorszych win. Nie są one potężnymi bombami w swojej kategorii, co to, to nie (zresztą jak tu znaleźć bombę za 20 zł? Chyba tylko alkoholową), jednak prezentują poprawną jakość i rzetelny poziom. A to już coś.
Tak właśnie jest z tym francuskim merlotem z Pays d’Oc (południe kraju). Pachnie jagodami, jeżynami, przejrzałymi, trochę ziemistymi wiśniami. W ustach początkowo gładkie (czuć wtedy silniejszą słodycz), później staje się nieco bardziej taniczne, szorstkie i leciutko mentolowe. Poza tym niezbyt ciężka struktura, czerwone owoce, cukierek eukaliptusowy i odrobinę piekący miętowo – alkoholowy finisz. Bardzo spokojne wino do wypicia bez dodatków, lub z kawałkiem sera, albo podsuszanej kiełbasy. Uwaga - przy cięższych potrawach może całkiem wyblaknąć.

Kraj:

Kolor:
Czerwone
Rodzaj:

Szczep:
Merlot
Alkohol:
13%
Pojemość:
0,75l
Cena:
20,00 PLN