Skoro już była mowa o zmianach, jakich Cono Sur dokonało w Biciclecie (określenie reserva), należy także wspomnieć o butelkach, na których rower nie jest już obecny wyłącznie na etykiecie, ale także, w formie płaskorzeźby, nieco poniżej szyjki. Robi wrażenie naprawdę szacownej marki, prawda?
Jednak opakowanie jedynie zdobi wino, zaś wnętrze nadaje mu sens. Jak sprawdza się ta zasada w przypadku tego syraha? Całkiem dobrze. Nie jest to wprawdzie światowa rewelacja, ale przecież nie tego oczekujemy od win w tej kategorii cenowej. Jest ono poukładane, dość gładkie, skoncentrowane w odpowiednim stopniu, smakujące dżemem z czerwonych owoców (ale takim mało słodzonym, może bardziej frużeliną, niż dżemem sensu stricto) z dodatkiem czarnego pieprzu. Do grilla (nie tylko mięsnego) sprawdzi się bardzo dobrze.
Podana cena jest orientacyjna - wino jest dostępne w bardzo wielu miejscach.