Szczep: Nero d’Avola
wybierz szczep:
wybierz
AglianicoAlbariñoAssyrtikoBarberaBlaufränkischCabernet FrancCabernet SauvignonCarignan/cariñenaCarmenereChardonnayChenin blancDolcettoDornfelderFalanghinaFianoFriulanoFurmintGewürztraminerGreco biancoGrenache/GarnachaGrüner VeltlinerKadarkaMacabeoMalbecMerlotMourvèdre/MonastrellMontepulcianoMüller – ThurgauMuskatNebbioloNero d’AvolaPasserinaPecorinoPicolitPinotagePinot blancPinot gris/Pinot grigioPinot NoirPortugieserPrimitivo / ZinfandelRefoscoRibolla GiallaRieslingSangioveseSauvignon blancSémillonSyrah/ShirazTempranilloTouriga nacionalTrebbianoWelschrieslingVerdejoVermentinoVerdicchioZweigelt

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu wino z tej odmiany traktowano przede wszystkim jako barwnik poprawiający kolor czerwonych win i to nie tylko na południu Włoch. Normalnym (choć często skrywanym) procederem było kupowanie przez winiarzy z północy cystern nero d’Avola i ściąganie ich po to, by barwę win np. z Niziny Padańskiej uczynić pełniejszą i bogatszą. Jednak w ostatnim dwudziestoleciu nero coraz częściej występuje samodzielnie i wytwarza się z niego wina jednoszczepowe charakterystyczne przede wszystkim dla Sycylii.
Wina uzyskiwane z tej odmiany są intensywne nie tylko w kolorze. Zarówno poziom tanin, kwasów, jak i alkoholu są w nich rzeczywiście wysokie. Do tego dochodzi bardzo duża intensywność smaków i aromatów. Nero d’Avola pachnie i smakuje węgierkami, jagodami i wiśniami wzmocnionymi pikantnymi przyprawami (pieprz, papryczka chili) i bardziej „srogimi” dodatkami takimi jak tytoń czy smoła. Nie brzmi zachęcająco? Być może, ale warto tego wina spróbować, tym bardziej, że wcześniejsze napowietrzenie osłabia pikanterię, a dodaje przyjemnej owocowości.
Gdy chcecie dopasować wino do mięsnych potraw o bardzo wyrazistych smakach, nero d’Avola będzie świetnym uzupełnieniem. Obficie doprawione mięso z grilla, gyros, baranie szaszłyki, rzetelnie zrobione burgery (nie mówię o masówce z fast foodu) na pewno stworzą z nim bardzo zgodny duet. Podobnie może być z gęstymi zupami mięsnymi – np. gulaszową.
Wina uzyskiwane z tej odmiany są intensywne nie tylko w kolorze. Zarówno poziom tanin, kwasów, jak i alkoholu są w nich rzeczywiście wysokie. Do tego dochodzi bardzo duża intensywność smaków i aromatów. Nero d’Avola pachnie i smakuje węgierkami, jagodami i wiśniami wzmocnionymi pikantnymi przyprawami (pieprz, papryczka chili) i bardziej „srogimi” dodatkami takimi jak tytoń czy smoła. Nie brzmi zachęcająco? Być może, ale warto tego wina spróbować, tym bardziej, że wcześniejsze napowietrzenie osłabia pikanterię, a dodaje przyjemnej owocowości.
Gdy chcecie dopasować wino do mięsnych potraw o bardzo wyrazistych smakach, nero d’Avola będzie świetnym uzupełnieniem. Obficie doprawione mięso z grilla, gyros, baranie szaszłyki, rzetelnie zrobione burgery (nie mówię o masówce z fast foodu) na pewno stworzą z nim bardzo zgodny duet. Podobnie może być z gęstymi zupami mięsnymi – np. gulaszową.
Przeczytaj również:
Słowa kluczowe: Włochy, wino czerwone, wytrawne, wino do grilla, wino do steków, wino do burgerów, zupa gulaszowa